Jakiś czas temu pisałam o "małej czarnej".
Wreszcie znalazłam szarą, której szukałam od dawna. Standardowo przez przypadek.
Już się przyzwyczaiłam, że jak daje sobie z czymś spokój, to samo wpada mi w ręce.
Owszem miała być typowo ołówkowa, ale "jak się nie ma co się lubi.." :)
Z resztą ta dzianina przekonałaby mnie bez względu na jej długość.
Na dzisiejszą, wietrzną pogodę była idealna.
Modeleczka ❤
OdpowiedzUsuńBardzo ładna, wygodna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo lubię taki styl :) Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCiekawa stylizacja może z wyjątkiem tych przypałowych rajstopek.
OdpowiedzUsuńW cieplejsze dni z pewnością ich nie będzie ;)
UsuńŚwietna stylizacja kochana!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńKochana co robisz ze jestes taka chuda ? twoja figura to moje marzenie ;)
OdpowiedzUsuńzdrasz sekret :*
Bardzo dziękuję :) To żadna tajemnica, nie robię kompletnie nic ;) Taka już jestem od zawsze. I całe szczęście, bo uwielbiam jeść :)
Usuń