Dawno nie było o "szmatach", a to dlatego, że jak jestem tam raz w miesiącu, to jest cud.
Ten cud własnie się zdarzył :)
Im rzadziej tam bywam, tym ciężej mi coś znaleźć i wybrać.
Wpadła mi jednak w oko długa sukienka, która nie wiem czemu skojarzyła mi się z "Dr. Quinn" :)
I to raczej jedyne co łączy mnie z tą Panią :)
Mój rocznik i starsze osoby pewnie pamiętają tę postać.
W normalnym sklepie bym się wahała z jej kupnem, ale tam padła szybka decyzja.
Kamizelka jest również "na wagę".
Zdjęcia tym razem w naturze o zachodzie słońca, gdzie wydaje mi się, idealnie pasuje.
piątek, 1 lipca 2016
WIECZOROWĄ PORĄ
Kobieta, żona i mama po 30-stce. Moim celem jest pokazać jak wyglądać dobrze w miarę tanim kosztem. Pozdrawiam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Ale świetne zdjęcia<3 Pięknie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńDziękuję 😉
Usuń