wtorek, 12 stycznia 2016

Zamszowa spódnica

Dzisiaj chcę Wam pokazać spódnicę, którą zobaczyłam na Instagramie.
 Wiedziałam, że muszę ją mieć!
Byłam też pewna, że łatwo nie będzie ją znaleźć, dlatego od razu zaczęłam szukać zbliżonego materiału.
Niestety jestem trochę w gorącej wodzie kąpana. Jak sobie coś wymyśle to muszę mieć już, natychmiast, dlatego nie doczekałam identycznego koloru, ale cała reszta jest zbliżona do oryginału.
Cieszę się, że mam koło siebie tak zdolne osoby, które pomagają mi i potrafią zrealizować to co mam w planach.
Babcia Ania spisała się na medal :)
Sama czekam z zakupem maszyny, aż mój rozbójnik podrośnie.
Dzisiaj ciężko przy nim obrać ziemniaki, a co dopiero coś uszyć :)
Mam tylko nadzieje, że do tego czasu mój zapał nie ostygnie.

Na ostatnim zdjęciu zobaczycie oryginał, w którym jestem zakochana :)



























2 komentarze :

  1. Ta spodniczka jest boskaaaa wow. Kochana a gdzie taki material dorwalas? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję ;). Materiał z allegro ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Codzienna30stka
Designed By Blokotek