Kolejne łowy

Dzisiaj chce Wam pokazać zestaw, który dorwałam na ostatnich szmateksowych łowach.
Garniturowe spodnie oraz bluzkę w paski.
Spodnie maja rozmiar 152, więc pewnie dlatego jeszcze nie znalazłam idealnych w sklepie dla dojrzałych kobiet, ale jakie to ma znaczenie skoro dobrze leżą :)
Kolejny raz utwierdzam się, że nie potrzeba nam milionów żeby wyglądać dobrze.
Wystarczy, że masz dobry gust, wyobraźnie i "dobry towar" :)

Piękny dzień

Ach, cóż to był za piękny dzień!
Jesień nie musi być nudna, szczególnie z taką pogodą!
Dzisiejszy dzień spędziłam z siostrą. Cieszę się, że mam ją znowu blisko siebie.
Wyjście choć na chwilę tylko razem dodaje mi pozytywnej energii, szczególnie gdy obie mamy dobre humory i zwariowane pomysły.
Megi dziękuję, że jesteś :*
Dzisiejsze zdjęcia z telefonu, więc jakość różna :) W ulubionym miejscu :)

Kwiatowy print

Jest niedziela, więc znalazła się chwila na bloga.
Ostatnio chodziła za mną długa sukienka w kwiaty. Zawsze podobała mi się na kimś, sama jednak nie byłam do końca przekonana jak będę się w niej czuła.
Przychodzi jednak taki wiek, że pewne rzeczy już nam pasują i chyba jetem właśnie na takim etapie.
Co myślicie o takim zestawieniu?

Zamek Rakoczego

Właśnie minął tydzień mojego urlopu, który zleciał jak jeden dzień. Jeśli zastanawialiście się czemu zmieniła się pogoda, to już znacie odpowiedź :)
Sama uciekłam kawałek od Krosna, gdzie udało się złapać trochę słońca.
Jednym z miejsc, które odwiedziłam był Zamek Rakoczego w Sarospatak.
Pewnie większość z Was już go widziała.
Dla mnie była to druga wizyta w tym miejscu i nie ukrywam, że bardzo mi się ono podoba.
Nie mówiąc już o pomysłach na zdjęcia :)
U mnie jak zawsze na szybko, jednak coś udało się zdziałać :)

Wyjscie za 4 zl

Nie mogłam się powstrzymać! Musiałam ją pokazać! Sukienka za całe 4 złote!
Efekt moich ostatnich łowów.
Tak sobie myślałam, że w sklepie pewnie bym na nią nie zwróciła uwagi ale cena jednak czyni cuda :)
I na szczęście się skusiłam, bo po jej ubraniu, zupełnie zmieniłam zdanie.
Leży idealnie w każdym miejscu i to bez przeróbek! A wiecie ze w moim przypadku to cud :)

Trochę się kojarzy ze strusiem z Ulicy Sezamkowej, jednak przy mojej wadze to tylko plus :)
No to kto się chajta, bo ja gotowa na wyjście i na dodatek już pod urzędem :)