Wyjscie za 4 zl

Nie mogłam się powstrzymać! Musiałam ją pokazać! Sukienka za całe 4 złote!
Efekt moich ostatnich łowów.
Tak sobie myślałam, że w sklepie pewnie bym na nią nie zwróciła uwagi ale cena jednak czyni cuda :)
I na szczęście się skusiłam, bo po jej ubraniu, zupełnie zmieniłam zdanie.
Leży idealnie w każdym miejscu i to bez przeróbek! A wiecie ze w moim przypadku to cud :)

Trochę się kojarzy ze strusiem z Ulicy Sezamkowej, jednak przy mojej wadze to tylko plus :)
No to kto się chajta, bo ja gotowa na wyjście i na dodatek już pod urzędem :)

JAK ZAWSZE

Czy Wy też tak macie, że zaplanujecie sobie jakiś strój i w wyobraźni leży na Was idealnie, a później go zakładacie i czar pryska??!
Dzisiaj miałam tak chyba z sześć razy!
Miała być sukienka jedna, druga, trzecia i  dupa!
Dłużej je prasowałam, niż robiłam zdjęcia.
Cóż, widocznie to nie był dzień na sukienkę, wiec wyszło jak zawsze.
Ale przecież jak zawsze, wcale nie musi oznaczać, że źle :)
Więc dzisiaj zestaw, którego  używam dość często i w którym nie ma nic szczególnego, a jednak bardzo go lubię.
Zdjęcia zrobione w pięknym miejscu, więc pokazuje.