Wykorzystałam dzisiejsze piękne słoneczko (mimo wielkiego mrozu) żeby pokazać Wam płaszczyk kupiony w Outlet Angel.
Wstępnie wyglądał inaczej.
Jak zawsze musiałam wprowadzić parę zmian ale dzięki temu teraz leży idealnie i jest taki jak chcę.
Przerobiłam między innymi kołnierzyk, usunęłam poduszki i dopasowałam do swojej figury.
Uwielbiam klasyczne i proste rzeczy.
W tej chwili właśnie tak wygląda.
Spodnie również pochodzą z Outletu.
Bardzo fajny klasyczny płaszcz :) Też mam jeden do przerobienia, właśnie te wszyte poduszki za bardzo podkreślają ramiona, może się za to wezmę w Nowym Roku ;) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Warto zmienić coś starego na nowego ;)
OdpowiedzUsuń