Płaszcz

Jakiś czas temu pisałam o kolorze karmel.
Był tam widoczny płaszcz, który dzisiaj zobaczycie w innej odsłonie.
Kolejny raz go przerobiłam. Jakoś lepiej czuję się w takiej długości jak zobaczycie na zdjęciach.
Swoją drogą wydaje mi się, że w takim wydaniu można dobrać do niego wiele więcej rzeczy.
Zakładając tego bloga, moim przesłaniem było pokazać jak wyglądać dobrze przy małym wkładzie finansowym. Wiadomo, że nie wszystkim będzie odpowiadał mój styl i kompozycje, które pokazuję,
ale głównie chodzi o to, że za grosze też można wyglądać fajnie. Każdy w swoim stylu.
Bardzo często dodaje posty z ciuchami ze szmateksu.
Dzisiaj nie będzie inaczej. W dzisiejszym zestawie tylko jedna z widocznych rzeczy jest kupiona jako nowa.
Ciekawe czy zgadniecie która.
Martyna spisała się dzisiaj na medal ze zdjęciami. Dziękuję :*
Mam nadzieję, że Wam też się spodobają :)